czwartek, 5 czerwca 2014

25 km spacer

Cześć kochani moi ♥

Jestem dzisiaj kompletnie wyczerpana (dzięki Patycja ;)) Dzisiaj (znowu ) jechałam do mojej przyjaciółki Patrycji. Mieszka ok. 2-3 km ode mnie. Jak zawsze jechałam moim rowerem. Gdy przyjechałam zaczęłyśmy się z Pati troszkę uczyć z chemii, bo jutro mamy sprawdzian, ale na końcu nic z tego nie wyszło :) . Potem pojechałyśmy na godzinny spacer do Borui (ok. 5 km od Stefanowic gdzie mieszka Partycja) potem jechałyśmy jeszcze 10 minut, ponieważ Pati bardzo chciała pokazać mi gdzie codziennie będziemy jeździć na wakacje.
Ogólnie było bardzo fajnie i miło, gdyby nie to, że ..................................................................................



Na ulicy leżał kot (!!) którego ktoś potrącił (!!!!!!).

Masakra !! Jak ja nienawidzę jak ktoś (bez znaczenia umyślnie lub nieumyślnie) potrąca koty lub się nad nimi znęca!! To jest dla mnie nie do przyjęcia !!! Taki człowiek powinien mieć wyżyty sumienia do końca życia!!

Ja osobiście, gdy np. jadę rowerem i widzę że na jezdni przede mną siedzi ptak i nie zdąży odlecieć, zatrzymuję się i czekam jak poleci, a nie tak jak pewnie większość ludzi, po prostu jedzie i nie zwraca uwagi!!

(Ogólnie podczas tego spaceru przejechałyśmy ok. 25 km)

Dobrze już kończę

Paa

Jeśli ktoś chce się ze mną skontaktować zapraszam na mojego aska : {KLIK}
lub napiszcie do mnie email :  tinna.official27@gmail.com

1 komentarz:

  1. Troszeczkę przejechałyście :D
    http://milenaabloog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń